Pod nowojorskim drapaczem
Krew się na bruku czerwieni,
Wspaniały rabat ułański
Śmierć rozłożyła na ziemi.
Nie to jest straszne, żeś zginął,
(I nas to czeka, Kolego…)
Lecz krzyk gorącej krwi Twojej,
Co woła z bruku: DLACZEGO?
Pod nowojorskim drapaczem
Krew się na bruku czerwieni,
Wspaniały rabat ułański
Śmierć rozłożyła na ziemi.
Nie to jest straszne, żeś zginął,
(I nas to czeka, Kolego…)
Lecz krzyk gorącej krwi Twojej,
Co woła z bruku: DLACZEGO?