Niedaleko Belwederu, oj!
Stoi pierwszy Szwoleżerów, oj!
Choć niewielka ich gromadka,
Lecz pilnują swego „Dziadka”.

Ich dowódcą jest Wieniawa,
Co za mina i postawa,
Wszystko słyszy, wszędzie widzi,
Czasem lubi młode „Dzidzi”.

Raz spytano go się szczerze,
Gdzie Ty mieszkasz, Szwoleżerze?
Pułk mój stoi na Ułańskiej,
Ja ze sztabem tu, w „Ziemiańskiej”.